AKTUALNOŚCI

NEWS: JARMARCZNO PORECELANOWE ZACHWYTY


Do Meissen i Drezna w czwartkowy poranek 11 grudnia br. udali się wraz z opiekunami uczniowie Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu. WMeissen zobaczyli przede wszystkim sztukę wyrobu porcelany, z którego słynie to niemieckie miasteczko. Natomiast odwiedzając Drezno i poznając jego historię odkryli podobieństwo do Wrocławia. Uwieńczeniem był długi i ciekawy spacer po Drezdeńskim Bożonarodzeniowym Jarmarku.

Grupa już od godziny 6.40 była w drodze do Drezna. Mieli do pokonania 270 km autostrady. Pierwszym punktem była leżąca nad rzeką Elbą Manufaktura Porcelany Miśnieńskiej w Meissen. Tam zwiedzanie muzeum, a zwłaszcza warsztaty dostarczyły wiele ciekawej i zaskakującej wiedzy. Jak się okazuje manufaktura powstała już w 1710 roku. Oprócz poznania etapów tworzenia porcelanowych rękodzieł uczniowie dowiedzieli się co wchodzi w skład porcelany, w ilu stopniach jest wypalana i czym zdobiona. Glina kaolinowa jest głównym jej składnikiem, której własną, najmniejszą na świecie kopalnię posiada manufaktura. Powstałe dzieła wypalane są w piecu o temperaturze wahającej się od 900 do 1400 stopni Celsjusza. Fabryka posiada własne laboratorium tworzące kolory o tajnej recepturze. W swoich zbiorach ma aż 10 tys. barw. Pierwszym był błękit kobaltowy. Uczestnicy na pytanie o wrażenia, zadane po zwiedzaniu, odpowiadali: „Obserwując wykonywanie porcelany miałam wrażenie, że jest ona bardzo lekka i delikatna”, „Fascynujący jest proces powstawania tych dzieł, każdy etap sprawia, że jest ona coraz doskonalsza”, „Najbardziej zaintrygowało mnie to, że każdy najmniejszy błąd jest nieodwracalny. Potrzebna jest cierpliwość i precyzja”.  Po zakończonym zwiedzaniu  udano się na spacer po miasteczku. Tym razem podziw wzbudził ratusz, którego fasada i okna zostały zamienione na adwentowy kalendarz. Zgodnie z wieloletnią tradycją otwartych kilka okiennic z odpowiednimi dekoracjami przypomina mieszkańcom i turystom o przemijających dniach adwentu i o zbliżającym się spotkaniu z Jezusem.  Po przyjeździe do Drezna uczniowie zwiedzali katedrę katolicką. Tam dowiedzieli się, że miasto to, podczas II wojny światowej, tak jak Wrocław zostało zbombardowane i zniszczone w blisko 70%. Ostatnim punktem wyprawy było odwiedzenie jednego z najstarszych jarmarków Europy. Była to już jego 580. edycja. Jego nazwa brzmiała „Dresdner Striecelmarkt”. Jest on częścią drezdeńskiej tradycji. Jarmark nie mogłoby się odbywać bez śpiewu kolęd, zabaw dzieci, potraw oraz grzanego wina. Mróz i porywisty wiatr nie przeszkodził wycieczkowiczom z Salezu i nie zgasił w nich entuzjazmu zwiedzania i poznawania niemieckiej tradycji i kultury. (zo_zi, magda)

2014-12-11 22:39:33

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com