SZKOLNY PROJEKT MISYJNY – LIBERIA 2014
2014-07-10 12:26:22
TRZEBA CZEGOŚ WIĘCEJ
To już trzeci dzień naszej kolonii. Dzień standardowo zaczynamy od Mszy. Następnie zajęcia w klasach. Po południu po raz pierwszy odbywają się gry drużynowe. Wcześniej nie pozwoliła nam na to pogoda. Zaczynamy od tak zwanych skilsów (rozwijaniu umiejętności) wszelkiego rodzaju jak; malowanie, perkusja, karate, taniec i wiele innych zajęć. Razem z Mateuszem zajęliśmy się sekcją koszykówki.
[ Czytaj dalej ]2014-07-09 11:24:26
RYŻ, DESZCZ I PRACA
Siódmy dzień naszej przygody z Afryką zaczynamy według ustalonego schematu: Msza, śniadanie i przygotowania do pracy. Tym razem udało nam się wpasować w plan przygotowany przez animatorów. Każdy z nas znalazł miejsce w odpowiadającej mu klasie. Mateusz pomaga w organizacji zajęć w najmłodszej grupie. Ania jest korepetytorką na zajęciach z matematyki u nieco starszych dzieci. Klaudia z Anią zgłębiają wiedzę na temat Liberii.
[ Czytaj dalej ]2014-07-08 13:32:36
SUMMER CAMP START
Nowy tydzień strachu przed ebolą zaczynamy pełną parą. Jest to pierwszy dzień półkolonii i naszej pracy. Dlatego kończymy z leniuchowaniem i aklimatyzacją. O 7.00 zbieramy się w kościele na półgodzinnej Mszy Świętej, aby zaraz po jej zakończeniu zjeść śniadanie. Następnie przebieramy się w odpowiednie koszulki grupowe i ruszamy aby zobaczyć inaugurację Holiday Campu.
[ Czytaj dalej ]2014-07-07 12:35:20
PIERWSZY SŁONECZNY DZIEŃ
Wyjątkowo dzisiaj nie budził nas ani ksiądz, ani deszcz dlatego chłopcy spóźnili się na śniadanie. W związku z tym musieli jeść na szybko, tak aby nie spóźnić się na Msze. Tego dnia dyżur w kuchni ma ksiądz Jerzy z Magda. Przed nimi zmywanie naczyń po śniadaniu, obiedzie i kolacji. Zaraz po śniadaniu idziemy na Msze, która ma rozpocząć się o godz. 9.00. Zwyczajem afrykańskim rozpocznie się o godz. 9.20.
[ Czytaj dalej ]2014-07-06 09:29:57
RADOŚĆ Z PRZYWIEZIONYCH RZECZY, PRĄD I DESZCZE
Dzień tradycyjnie rozpoczynamy donośnym pukaniem do drzwi naszych pokojów przez ks. Jerzego. Niechętnie i powoli wstajemy z łóżek i bierzemy szybki zimny prysznic. Chwilę po godzinie dziewiątej wszyscy prawie zwarci i gotowi idą na śniadanie. Na śniadanie obok słonego masła orzechowego i dżemu ananasowego ku naszemu zdziwieniu leży żółciutki omlet, który ma największe wzięcie.
[ Czytaj dalej ]PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
NAJNOWSZE GALERIE
DZIEŃ CZYTANIA BIBLII
OTWARTE DRZWI
AKCJA - SZPIK
DĄB KATYŃSKI
WYCIECZKA - RUDAWY