SZKOLNY PROJEKT MISYJNY – LIBERIA 2014

2014-07-16 12:07:15
POLSKIE I LIBERYJSKIE URODZINY

Natomiast po lunchu, w ramach konkursu, każda z grp zaqprezentuje także własną wersję „Sto lat” oczywiście na cześć naszego dzisiejszego jubilata Matiego. Wygrwa grupa zielonych. Urodziny to uroczystość, która obchodzona jest w Polsce i w Liberii w ten sam sposób. Organizuje się przyjęcie, zaprasza gości, przygotowuje niespodziankę dla solenizanta i wznosi toast szampanem. W przeciwieństwie do urodzin imieniny nie są tutaj obchodzone, ale zwyczaj ten jest powszechnie znany mieszkańcom Liberii. Istotne znaczenie w tym ma nadanie dziecku po narodzinach imienia. W tych rejonach tradycją jest nadawanie imion, które oznaczają ważną wartość w życiu. Możemy spotkac; Bravery - Odwagę, Faith - Wiarę, Hoard - Skarb, Princess - Księżniczkę, Prince - Księcia. Najpopularniejszym tutejszym, rodzimym męskim imieniem jest jednak Trokon. Często używane są także amerykanskie imiona takiej jak John, Michael, Mary. Zwykle dzieci po narodzinach otrzymują chrzest. W ich wypadku ma to miejsce w kościele, a w wypadku dorosłych w specjalnym babtysterium. W naszym ośrodku znajduje się ona przy kościele. Przed nim figura Matki Bożej Wspomożycielki. Samo miejsce chrztu przypomina mały basen. Chrzst dorosłego odbywa się przez całkowite zanurzenie. Jak informuje nas fr. Raphael takich przypadków w minionym roku było 12. Dzisiaj dopisuje nam piękna pogoda, wszyscy wspólnie bawimy się w czasie gier. Paula z Mikołajem w ramach skillsów organizują własną grupe dzieci, która doskonali swoje umiejetnosci w piłce nożnej. Dzieciom bardzo podoba się ten pomysł i chętnie biorą udział w zajęciach. Po pracy szykujemy urodzinową niespodziankę dla Mateusza i Ani, która swoje urodziny będzie obchodzić za 2 dni. Jest to urodzinowy dzień nie tylko dla nas, ale także dla naszej pani kucharki, której wreczamy mały podarunek w postaci zakupionych kosmetyków. Śpiewamy jej polskie „Sto lat”. Potem rozpoczynamy kolację. Na uroczyście nakrytym stole przygotowano tależe przystawki w postaci jednego prażonego orzeszka, kawałka tureckiego placka i kabanosa. Miejsca dzisiejszych bohaterów są szczególnie udekorowane żółtymi tasiemkami. Jemy ryż z warzywami, który zagryzamy polskimi kabanosami, a na deser na stole pojawia się przepyszny czekoladowy tort z napisem: „17 urodziny Ani i Mateusza”. Jako prezent nasi jubilaci dostają po liberyjskim kokosie, z którego przez rurkę sączą orzeźwiający, lekko słodkawy sok. Tym miłym akcentem kończymy kolejny dzień. Dzień pełen wrażen i słonca. Szybko udajemy się spać, ponieważ jutro czeka nas wczesniejsza niż zwykle pobudka… Klaudia Pawelec




 

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com