SZKOLNY PROJEKT SYBERIA 2010 - DZIENNIK Z WYPRAWY

2010-07-19 06:02:36
ZAKOŃCZENIE PÓŁKOLONII I NIEDZIELNE ODPOCZYWANIE

Czas mija dość szybko. Na Eucharystię schodzi się spora ilość osób, w większości tubylcy. Kaplica pęka w szwach. Wiele osób stoi. Jest nas wszystkich ponad 100 osób. Kazanie głoszone jest w języku polskim z tłumaczeniem na rosyjski. Ksiądz dyrektor mówi o bohaterkach dzisiejszej ewangelii. Zwraca nasza uwagę, na to, że jako chrześcijanie powinniśmy łączyć w sobie zarówno postawę słuchającej Marii jak i służącej Marty. Po Mszy idziemy przed budynek, w którym mieszkamy. Na zakończenie półkolonii dzieci przedstawiają dwie teatralne sceny. Pierwsza dotyczy patrona parafii św. Jana Chrzciciela i ma formę tradycyjnego teatru. Szczególnie zachwyca gra dzieci i ich przebranie. Druga, związana z Noem, jest przedstawieniem kukiełkowym. W tym miejscu należą się ogromne gratulacje dla Maćka i Karoliny, którzy w tak krótkim czasie przygotowali tak niesamowity występ. Po przedstawieniach wręczamy dzieciom prezenty, które przywieźliśmy z Polski. Są to m. in. bloki, ołówki, długopisy, zeszyty, flamastry  i linijki. Po wyrazach twarzy widać, że nawet z tak drobnych rzeczy można się naprawdę cieszyć. Po rozdaniu mają miejsce krótkie koncerty. Gra zespół „Okulary”, który specjalnie dla nas wykonuje piosenkę pt. „Wisła”. Kolejną wykonawczynią jest 15 letnia dziewczyna, która grając na gitarze śpiewa wprawiając nas w osłupienie. Następnie dzięki paniom, które opiekowały się dziećmi jemy pyszne ciasta. Ostatnim momentem półkolonii jest wspólne zdjęcie. Potem dzieci zaczynają rozchodzić się do domu. Uściski i łzy towarzyszą wszystkim.
Kiedy w obejściu plebanii robi się już pusto idziemy jeść obiad przygotowany głównie przez Adriana. Zupa, pomimo, iż nie była gotowana na kości wychodzi naprawdę świetna. Kostki rosołowe, groch, fasola, makaron i marchewkach wystarczają, aby każdy z nas odszedł nasycony. Po obiedzie większość osób idzie grać w piłkę. Nieliczni idą po prostu spać. Poszkodowany w meczu dzień wcześniej Dominik, znów musi spotkać się z siostrami uzdrowicielkami aby zrobiły mu akupunkturę. Pomimo bólu, który dzielnie znosi, siostrom udaje się wyciągnąć wbite wcześniej igły. Słabowita jest dzisiaj również Magda M., której siostry robią specjalny masaż, podobno dzięki któremu będzie więcej jadła. Ksiądz również nie szczędził czasu dla nas. W wolnym czasie każe mi i paru innym dziewczynom przygotować sałatkę owocową. Wraz z księdzem dzielnie drążymy dwa wielkie arbuzy, kroimy w kostkę banany, melony, pomarańcze. Sałatka staje się hitem dzisiejszego dnia.  Po zjedzeniu idziemy odpocząć, i znów powtarzają cię czynności sen i gra w nogę. Po prostu niedziela. O 19.00 jemy kolację poprzedzoną jak każdy posiłek  modlitwą. O 20.00 wszyscy spotykamy się w kapicy, aby podziękować Bogu za dzisiejszy dzień i w ciszy oraz skupieniu przemyśleć swoje dzisiejsze postępowanie. W ramach słówka ksiądz przytacza historię, która miała miejsce w Ameryce Łacińskiej i dotyczyła kobiety, która poświęciła własne życie aby swą krwią nakarmić dziecko, które miało umrzeć z pragnienia. Na znak tego wydarzenia przy autostradzie usypane są wzniesienia z gruzów, na których stoją butelki napełnione wodą.
Historia ta opowiadana nam jest jako zachęta, byśmy będąc na Syberii mieli szeroko otwarte oczy, bo także tutaj możemy wiele zobaczyć i jeszcze więcej się nauczyć. Ksiądz informuje nas także o planach na ten tydzień. Praca, praca, praca, a w środę i sobotę wycieczki. W przyszłą niedzielę pakowanie i wyjazd do Nowosybirska w poniedziałek.
Na koniec dnia ksiądz wpada jeszcze na kapitalny pomysł. O 21.00 chętne osoby wraz z nim idą obejrzeć zachód słońca nad Biją. Jest naprawdę pięknie. Słońce odbija się od rwącej rzeki, co ukazuje piękny obraz. Zdjęcia wychodzą wręcz cudowne. W drodze powrotnej zachodzimy do sklepu na „małe” zakupy, głównie lody.  Dzień powoli dobiega końca. Kolejka do bani jest już zarezerwowana. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na to, aby się umyć i pójść spać, aby zmęczenie nie zakłócało nam jutrzejszej pracy.
 
Anna Bencal
 
 
 
 
 
 

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com