WYWIAD Z x. ANDRZEJEM OBUCHOWSKIM

 

Ks. Andrzej Obuchowski ur.1965

seminarium

licencjat

doktorat

dziennikarstwo na fakultecie we Wrocławiu 3 lata,
potem praca w radio i telewizji wrocławskiej

18 lat kapłaństwa

11 lat na Syberii

motto życiowe:
„Boże daj mi siłę abym mógł zrobić wszystko czego ode mnie żądasz,a potem żądaj ode mnie czego chcesz”

Jaki jest początek misji katolickiej w Bijsku i na Ałtaju i jak to się stało że ks. się tu znalazł ???

-www.misja-bijsk.org i tam jest cala historia. Biskup Wert napisał do naszego biskupa we Wrocławiu list z prośbą aby przyjechali Polscy księża. Przeczytałem taki list i pomyślałem czemu nie. Przygotowywałem się w tym czasie do wyjazdu do Afryki a ponieważ zobaczyłem zaproszenie tutaj to stwierdziłem ze Afryka jest trochę dalej niż Syberia. I tak się złożyło że 1996 r. napisałem podanie do biskupa o zwolnienie mnie z funkcji wikarego na parafii. On kazał mi jeszcze przez rok poczekać i w lipcu 1997 roku wyjechałem na Syberie. Najpierw był Bernauł 1,5 roku i później biskup chciał żeby odtworzyć parafie w Bijsku.

Jakie są największe wyzwania dla Kościoła na Syberii?

W przeciwieństwie do innych krajów (np. Polski) w Rosji jest ogromna przerwa miedzy Kościołem, który był w 1917 r. do tego który jest obecnie. Dlatego że w 1937 r. zostało tylko 2 kościoły z 250 parafii i kościołów które były na Syberii i dwóch księży. Jeden pracujący w San Petersburgu, drugi w Moskwie. Dlatego ludzie od 1937 r. nie mieli żadnego kontaktu z księżmi ,chyba że przyjeżdżali oni i pracowali w podziemiu. Stad to pokolenie które 1992r. przy rozpadzie ZSRR i powstaniu Rosji zaczęło pojawiać się na nowo nie ma żadnej tradycji chrześcijańskiej, katolickiej. To co jest najtrudniejsze to to, że trzeba po pierwsze zbudować podstawy wiary, wiedzy, pokazać czym to było kiedyś, jaką to było wielką wartością dla ich rodziców, dziadków. Przez to ze nie ma takiej kontynuacji jest to bardzo trudne i chyba to jest największe wyzwanie.

Czym dla księdza jest praca tutaj?

Ja jestem jak pijawka gdzie się przyczepie to tam mi dobrze (śmiech).

Było mi dobrze w Polsce i jest mi dobrze tutaj. Tutaj jest zupełnie inna praca niż w Polsce. O wiele więcej wymaga od człowieka organizacji i takiej troszkę wariacji czy wirtuozii kiedy się cos remontuje czy buduje wiec jest to połączone z większym impulsem, który człowiek próbuje mieć w sobie niż to jest np. w Polsce

Jaką ksiądz ma wizje parafii myśląc np. o roku 2025?

Pierwsza rzecz to stworzyć normalne struktury tzn. żeby był kościół, który gromadzi i wspólnota która przychodzi do tego kościoła ,z nim się utożsamia i dzięki temu normalnie funkcjonuje duszpastersko , liturgicznie, sakramentalnie i mam nadzieje że z Boża pomocą to będzie nawet szybciej niż 2025r.

Czy ksiądz tęskni za Polską i czego księdzu tu najbardziej brakuje?

- Najbardziej brakuje mi polskiego kisielku ( śmiech).

Już się przyzwyczaiłem, mam kontakt przez Internet czy telewizje polską, także nie czuje za bardzo rozstania czy odległości. Brakuje zawsze przyjaciół i bliskiego kręgu z którym się chce porozmawiać.

Jak ksiądz ocenia prace Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego?

Pozytywnie . To już trzeci wypad na Ałtaj i co widać przynosi korzyść i jest dobrze oceniany przez miejscowych i proboszcza. Myślę ze bardzo fajna inicjatywa i to nie tylko dla nas którzy bierzemy ale także dla tych którzy tu przyjeżdżają bo jednak to zupełnie inne życie niż w Europie. To jest wzajemnie dawanie i branie.

Co by ksiądz chciał przekazać młodym katolikom w Polsce?

Patrząc z perspektywy Rosji , w Polsce nie szanuje się tradycji katolickiej , chrześcijańskiej dlatego że jest to normalne, ona zawsze była i jest w rodzinie.

Podam taki przykład. Kiedyś jedna z Pań mi się rozpłakała, mówiąc ze największą dla niej tragedią jest to że nie udało jej się zachować wiary w sercach dzieci. Ona która jeździła kiedyś do Kazachstanu do spowiedzi i msze, przynajmniej raz do roku i próbowała to pokazywać swoim dzieciom, niestety dzisiaj stwierdza ze są ateistami.

Stad chciałoby się aby zobaczyć jaka wielka wartość w Polsce mamy ,gdzie są nie tylko te wartości i tradycje ale też taki duch, który bardzo wiele otwiera serc ludzkich dzięki religii : w wolontariacie, w pracy charytatywnej i w miejscach gdzie ludzie tego potrzebują. Fajnie jakby ludzie zauważyli jaki wielki skarb znajduje się miedzy nimi.


Wywiad przeprowadziły: Agata Basek i Ada Tutkaj z SWM

 

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com