SZKOLNY PROJEKT GHANA 2009 - DZIENNIK Z WYPRAWY

2009-07-17 21:46:25
dzień 10 - pierwszy dzień budowy

Z krótkiej rozmowy z wicedyrektorem szkoły dowiadujemy się, że dziś uczniowie piszą ważny egzamin. Po modlitwie i ogłoszeniach wszyscy stają  na baczność by odśpiewać hymn szkoły dedykowany św. Janowi Bosko,  po czym rozbiegają  się szybko do swoich klas. My zaś udajemy się do domu w którym mamy 30 minutową przerwę.

Dzisiejszy dzień zapowiada się bardzo interesująco z powodu  to rozpoczęcia  budowy. O godzinie 9.00 wyruszamy  busem do Adentii gdzie mają czekać już na nas tutejsi pracownicy. Po 15 minutach jesteśmy na miejscu. Po krótkim przedstawieniu się i zapoznaniu  z pracą, którą będziemy wykonywać zabieramy się do roboty. Pierwsza rzecz która  nas zadziwia: pracownicy nie posiadają betoniarki, a zamiast niej mają łopaty, wodę, piasek, cement i kawałek ziemi, na której powstaje beton. Drugim „szokiem” jest dla nas brak bieżącej wody na terenie budowy, trzeba chodzić po nią przeszło kilometr. Jak się okazuje za to odpowiedzialne są dwie kobiety,  które dzielnie na głowie przynoszą w wielkich miskach po kilkanaście litrów wody. Do pomocy kobietom idą  Kamil i Laura, ktorzy przynosza wodę, europejską metodą tj.  we wiadrach niesionych raz w jednej, raz w drugiej ręce. Głównym naszym zadaniem jest przetransportowywanie przygotowywanego betonu  z miejsca jego produkcji do miejsca wylewki. Wozimy go taczkami i nosimy w specjalnych misach. Praca ta nie jest lekka. Każdy z nas „oblany potem” dzielnie stara się wypełnić dzisiejsze zadanie. Po 3 godzinach, jak się okazuje,  wywieźliśmy ponad 50 taczek betonu co pozwala  nam zakończyć część podmurówki. Około godziny 12.00 kończymy pracę i udajemy się na obiad do naszego domu, w którym czeka już na nas pyszny ryż z warzywami i deser w postaci sałatki owocowej. W międzyczasie każdy bierze prysznic i po pracy i zasiada mocno zgłodniały do stolu. Do godziny 15.00 mamy czas wolny. Poświęcamy go głównie na czytanie książek, spanie, a dziewczyny korzystając z ładnej pogody idą się opalać.

Zgodnie z naszym planem następnie wyruszamy do oratorium. Do Adentii jedziemy busem.  Wiemy, że czekają tam na nas dzieci, które już pokazały, że bardzo uwielbiają gdy się z nimi bawimy, gramy w piłkę, czy wspólnie próbujemy śpiewać w ich języku. Jak zawsze zakończenie zabaw jest dla wszystkich bardzo smutne, ale pocieszamy dzieci, że już jutro znów przyjedziemy, by razem się pobawić. Nauczone przez nas słowa w języku twi: „Ocziena Abeba” (do zobaczenia jutro) mimo wszystko pozostawiają na twarzach dzieci uśmiech. 

Na zakończenie wszystkie dzieci stają w kole by wspólnie z animatorami podziękować Bogu w modlitwie za spędzony czas. Urzekające jest to że w tym samym momencie wszystkie dzieci jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zasłaniają swoja twarz dłońmi. Panuję cisza i skupienie !  Niesamowite wyczucie i ogromny szacunek dla Boga. Odmawiamy wspólnie modlitwę Ojcze nasz.  Gdy tylko wsiadamy do samochodu i zamykamy drzwi, dzieci za nami biegną, machają do nas, wykrzykują nasze imiona  i bardzo czule żegnają. Wracając do domu odwozimy Pope’a, który jest naszym przewodnikiem, ale także jednym z głównych animatorów w oratorium. Po drodze przez okna busa widzimy w jednej z wiosek  ludzi stojących wokół jakiegoś busa. Jest oblepiony kolorowymi plakatami, a przez głośniki umieszczone na jego dachu słychać jakieś słowa.  Jak się okazuje w ten sposób ludzie zostają zachęcani do  kupowania  najnowszych  filmów DVD. Cena jednego waha się od 1do 4  cedis. Ponownie zastanawia nas obecny tutaj  ogromny  „cywilizacyjny przeskok”,  gdy do ulepionego z gliny domu trafia telefon komórkowy, bądź film DVD. Po przyjeździe do domu okazuje się, że nie ma  prądu i trzeba przygotowac kolację po ciemku. W związku z tym do jej przygotowania włączają  się wszyscy. Posiłek spożywamy na świeżym powietrzu przy świecach. Przed wieczorną toaleta spotykamy sie jeszcze raz wszyscy, by przedyskutować gry i zabawy dla dzieci na dzien jutrzejszy. Mamy nadzieje, ze nowy dzień przyniesie wiele milych niespodzianek.

Tomasz Latawiec  

 

 

 

 

 

 

 

 

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com