SZKOLNY PROJEKT GHANA 2009 - DZIENNIK Z WYPRAWY

2009-07-26 20:07:05
dzień 20 - GHC i bierzmowanie Jacka

Od 2007 roku, oficjalnym środkiem płatniczym w Ghanie jest New Ghana Cedi. Wtedy to nastąpiła dewaluacja dotychczas obowiązującego pieniądza. Wcześniej, z powodu ogromnej inflacji najmniejszym pieniądzem było 100 Cedis a największym 1000 000 Cedis. Pieniądze nosiło się dosłownie w reklamówkach. Dewaluacja upraszczając „obcięła cztery zera”. Ułatwiło to ogromnie funkcjonowanie gospodarcze Ghany. Nowa waluta bardzo szybko się umocniła.  Na początku za dolara trzeba było zapłacić 2 cedis. Teraz jest to 1,50 GHC. Głównymi pieniędzmi w Ghanie są cedis, częściami dziesiętnymi zaś pesewas. Monety mają wartość nominalną od 1 pesewas do 1 cedi, banknoty zaś od 1 cedi do 50 cedis.

         Po powrocie zajmujemy się przygotowaniem do dzisiejszej uroczystości. Większość czasu zajmuje nam jednak drzemanie, ponieważ ostatnio męczy nas strasznie, bardzo ciężki klimat tj. duszne, wilgotne powietrze. Na chwilę przed naszym wyjściem rozpoczyna się krótka, ale niezwykle intensywna ulewa. Chwilę później jesteśmy już w kaplicy. Przed przybyciem biskupa ćwiczymy jeszcze śpiew, pytamy o wszystkie szczegóły związane z dzisiejszą liturgią.

          Punktualnie o godzinie 17:00 rozpoczyna się uroczystość bierzmowania. Przystępują do niego cztery osoby: Aleksandra, Nina, Laura i nasz Jacek Jabłoński. Mszy świętej przewodniczy ksiądz biskup Mathe Kwasi, a koncelebrują księża: Italo, Pablo, Peter i Jerzy. Zaskakuje nas homilia, która porusza bardzo ciekawą kwestię faktycznego działania mocy Ducha Świętego w codziennym życiu i wygłaszana jest z tronu. Ksiądz biskup przytacza przykład pewnego znajomego którego spotkał po 30 latach,  a który uskarżał się że jest bardzo zmęczony walką o życie. W odpowiedzi usłyszał pytanie: „ A może walczysz złymi metodami” i podpowiedź: „Walcz jak chrześcijanin mocą Ducha Świętego”. Sam obrządek sakramentu również przebiega inaczej niż było to zaplanowane. Mianowicie kandydaci nie klękają przed biskupem, a przyjmują Krzyżmo Święte w pozycji stojącej. Wszyscy jesteśmy dumni widząc Jacka przyjmującego sakrament oraz jego świadka, którym jest ks. Jerzy. Po komunii ksiądz biskup udziela nam uroczystego błogosławieństwa. Bierzmowani wypełniają jeszcze kilka dokumentów po czym udajemy się do domu salezjańskiego na kolację. Nasi bierzmowani oraz ks. Jerzy i Dorothea zasiadają na honorowych miejscach koło biskupa, reszta zaś dookoła na ławkach. Kolacja jest bardzo uroczysta co widać w bardzo szerokim asortymencie  różnorakich potrawach. Na deser zostają nawet podane nam lody z tutejszymi pokrojonymi w kostkę owocami: ananas, arbuz, banan. Po kolacji udajemy się do domu. Jutro musimy wstawać wcześnie ponieważ wybieramy się na Mszę święta we wsi leżącej głęboko w buszu. 

Wojciech Żak






 


Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com