SZKOLNY PROJEKT GHANA 2009 - DZIENNIK Z WYPRAWY
2009-07-29 19:39:17
dzień 23 - oratorium wraz z miejscowymi wolontariuszami
O godz. 15.00 przyjeżdża ks.Jurek oraz Raphael. Wsiadamy do
busa, by udać się do oratorium w Adentii. Po drodze dosiada się do nas Pope
oraz kilkoro wolontariuszy tutejszej szkoły salezjańskiej, którzy w tym
tygodniu będą pomagać nam w pracy z
dziećmi. Gdy jesteśmy na miejscu okazuje się że na boisku zamiast dzieci
znajduje się spore stado krów. Nie zatrzymując się i jedziemy na drugi koniec
wsi. Przechodzimy przez całą wieś, by
zebrać jak najwięcej dzieci. Nie jest to trudne, ponieważ biały człowiek jest
tu wielką atrakcją, więc od samego początku naszej wycieczki towarzyszą nam
dziesiątki dzieci. Jak zawsze zajęcia zaczynamy od modlitwy i „rozgrzewki” prowadzonej
przez tutejszych animatorów. Następnie zabieramy chłopców (dziewczynki są pod
opieką Niemek i Ghanijek) na boisko. Na początek dzieci biorą udział w
wyścigach. Gdy zawody są ukończone, każdy z nas zajmuje się małą grupką
chłopców organizując im czas według własnego pomysłu. Zajęcia w oratorium
tradycyjnie kończą się modlitwą i śpiewami. Gdy uwalniamy się z uścisków
dzieci, możemy wracać. Nie udajemy się jednak prosto do domu, ponieważ musimy
odwieść wolontariuszki do Girls Hostelu. Po drodze jak co dzień mijamy ludzi
przygotowujących na ulicy fufu, bawiące się dzieci, oraz kobiety z koszami na
głowie. Jadąc ulicami Odumase można poczuć mnóstwo zapachów; pochodzących
głównie z kotłów ustawionych przy jezdni, w których przyrządzane jest jedzenie.
Gdy jesteśmy już blisko ośrodka salezjańskiego słyszymy głośne: „OBRUUUUNII!!!”
– to mały chłopiec, który codziennie wybiega ze swojego domu, gdy tylko nas
widzi. Na kolację jemy makaron, który został nam z wczoraj. Potem znów mamy
czas wolny, w czasie którego oglądamy film „Epoka Lodowcowa
PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
NAJNOWSZE GALERIE
DZIEŃ CZYTANIA BIBLII
OTWARTE DRZWI
AKCJA - SZPIK
DĄB KATYŃSKI
WYCIECZKA - RUDAWY