SZKOLNY PROJEKT MISYJNY – LIBERIA 2014
2014-07-11 11:08:38
MOTOROWE TAKSÓWKI I POŻEGNANIE FR.MATTHEW
Ponownie z powodu braku nauczycieli prowadzę lekcje i animuję dzieciaki. Od 11.30 następuje wyłom z rutyny. Wszyscy pakujemy się na pakę pick-upa i jedziemy na zakupu do znanego już nam sklepu Pay - Less prowadzonego przez Libańczyków. W samej Monrovii bardzo wiele sklepów i innych przedsięwzięć biznesowych jest prowadzonych przez osoby pochodzące z Libanu. Market jest wypełniony po brzegi różnymi produktami pochodzącymi z całego świata. Największe zainteresowanie wśród naszej grupy wzbudzają rożnego rodzaju soki i chipsy. Znajdujemy również polskie marki takie jak: Tymbark i Kubuś, które w tym upalnym kraju cieszą się niezwykłą popularnością. Do Centrum Don Bosco wracamy w samo południe. Włączamy się w dalszy ciąg programu: 13.30 - skills, 14.30 - mniejsze gry, każdy z nas pomaga przy tej do, której został przydzielony, 15.30 - duża gra, dzisiaj jest to zbijak. Po zsumowaniu punktów i zakończeniu dnia zabaw mamy dwie godziny na przygotowanie się do wyjazdu na imprezę pożegnalną fr. Matthew. Wyjazd o 19.00, oczywiście przypisanym już do nas pick-upem. Jedziemy do drugiego domu salezjańskiego przy szkole technicznej. Po wyjeździe poza bramy Don Bosco jedyne co nas wyróżnia to kolor naszej skóry. Samo auto wtapia się w ogół pojazdów poruszających się o tej porze po ulicach stołecznego miasta Liberii. Po drogach jeżdżę tylko dwa rodzaje pojazdów: terenowe i motocykle. Te drugie zwracają naszą szczególną uwagę albowiem jest ich tu zdecydowanie za dużo. Motocykle są tu używane w wielkich ilościach do rozmaitych celów. Przewozi się nimi towary czy ludzi, którzy często podróżują na nich nawet czwórkami, oczywiście bez kasków. Taka ilość tego typu pojazdów może dziwić zwłaszcza dlatego, że koszt zakupu oscyluje w okolicach 1000$. Jednak właściciele mają sposób, aby motor zarabiał sam na siebie, oferują oni usługi przewozowe, są taksówkami. Na miejsce dojeżdżamy dosyć szybko, a tam czeka na nas wyśmienita kolacja, tańce i śpiewy. Wracamy o 21.00, zmęczeni po całodziennej pracy szykujemy się do spania. Mikołaj Dąbrowski
PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
