SZKOLNY PROJEKT SYBERIA 2013 - DZIENNIK Z WYPRAWY

2013-07-11 21:08:39
INTEGRACJA TANECZNA

Do wachlarza potraw i dodatków dołączył niebiańsko puszysty twaróg i sałatka wykonana z warzyw wyhodowanych w przydomowy ogródku sióstr (nazwa zakonu).  Wszyscy robią sobie kanapki aby zdobyć siły na dzień ciężkiej pracy. Największa popularności cieszą się kanapki z Dżemem i Nutellą. Najedzeni wyruszamy na prawdopodobnie ostani dzień pracy w tej parafii. Zadania, które mieliśmy wykonać dotychczas są już prawie skończone. Chłopacy razem z księdzem dyrektorem kończą wyrównywanie gruntu na przyszły ogród. Dziewczyny uporządkowują kawałki drewna pozostałe w tamtym miejscu po rozebranym domu, którego miejsce zastąpił kościół. W przyszłości zostaną one wykorzystane do rozpalnia ogania, który ogrzeje przemarznięte syberyjską zimą, zmarznięte ciała. Wyjątkowo duży upał sprawia, że praca staje się ciężka. W takich momentach przydają się nakrycia głowy, gdyż chronią nas przed udarami i przegrzaniem. Oczywiście nie wszystkim noszenie czapek przypada do gustu i marudzą. Udaje nam się dowiedzieć o sytuacji panującej wokół parafii. Sąsiedzi przyjmują istnienie katolickiej instytucji w sposób bardzo pozytywny. Są chętni do współpracy choć raczej negatywnie podchodzą do dokładania finansowego. Na przykładzie płotu leczącego parafie z sąsiednia chałupą, który musi zostać całkowicie opłacony z funduszu wspólnoty. Po wyjątkowo męczącej pracy udajemy się na obiad. Dziś jemy racuchy z jablkami, dwa na głowę, ci bardziej szczęśliwi zjedzą więcej. Najedzeni wyruszamy razem z księdzem Jerzym do sklepu, ci nie potrzebujący robić zakupów relaksują się w swoich kojcach albo dbają o higienę.  O 15.30, ale z lekkim opóźnieniem, kierujemy się na tańce integracyjne z koleżankami z dalekiej Rosji. Udało nam się nauczyć tańca Belgijskiego, Brazylijskiego i Skrzypka. Tańce przebiegły bardzo sprawnie, a Księdzu i Kubie Gracie udało się zebrać całkiem spory materiał filmowy i zdjęciowy. Idealnym zwieńczeniem pracowitej części dnia jest pyszna kolacja: Zapiekanki z serem i szynką. Dalej możemy oddać się odpoczynkowi i relaksowi. W pewnym momencie przerwanym przez obowiązek wypełnienie kart pobytowych, ale i to wykonujemy wyjątkowo sprawnie, dzięki pomocy zintegrowanymi z nami rosyjskimi koleżankami. Tej nocy wszyscy spokojnie pójdą spać mam nadzieje, że wczorajsza burza się nie powtórzy.                                                                                                                                                                                                  

                                                                                                                                                                                           Mikołaj Dąbrowski

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com