SZKOLNY PROJEKT SYBERIA 2013 - DZIENNIK Z WYPRAWY

2013-07-15 10:59:16
ODPOCZYNEK

Nie wszyscy mogą siedzieć. Ksiądz Andrzej organizuje dodatkowe miejsca rozkładając krzesła na zakrystii. Dzięki temu wszyscy mogą siedzieć. Dla nas ta Msza jest bardzo wyjątkownia ponieważ jest to Msza wporwadzenia do tutejszej parafii przywiezionych przez nas relikwii bł. Jana Pawła II. Przwodniczący Eucharystii ks. Andrzej dostojnie wnosi je w procesji na rozpoczęcie. Obok niego idzie ks. Jerzy oraz jeden ministrant. Pierwsze czytanie czyta Kamila, psalm śpiewa siostra, drugie tutejsza dziewczyna. W trakcie procesji z darami nasz kolega Sergiusz w naszym iminiu i iminiu fundatorów składa na ręce księdza Andrzeja stacje drogi krzyżowej. Ks. Jerzy głosi homilię. Mówi o dzisiejszych czytaniach, a zwłaszcza zwraca uwagę na konieczność wypełniania Bożych przykazań konkretnym czynem, przywołując przy tej okazji także słowa Jana Pawła II: „Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, ale przez to co robi dla innych”. Stawia wszystkim pytanie: „Co chciałbym dzisiaj powiedzieć nam Jan Paweł II, gdyby przybył do Bijska”. Na koniec Mszy każdy podchodzi do ks. Andrzeja, by pocałować relikwie błogosławionego Jana Pawła II. Wręczane są także przywiezione przez nas obrazki z podobizną papieża i z modlitwą za jego wstawiennictwem. Po Mszy Paulina z Kubą kontynuują robienie obiadu, a reszta grupy odpoczywa, albo pierze. O godzinie 15.00 zaczynamy jeść obiad. Mamy na stole rosół z kury, kurczak z piekarnika, gotowane ziemniaki i przepyszną sałatkę Agaty. Do tego Kuba robi lemoniadę. Napój ten w upłały wydaje się być najlepszy. Jedzącym ksiądz Jerzy robi zdjęcia, a Kuba kameruje to co było na stołach. Niespadzianke sprawia nam ks. Andrzej, który pod koniec obiadu czestuje nas śmietankowymi lodami z charaktercystycznym napisem CCCP. Po posiłku ks. Jerzy robi krótkie ogłoszenia na dzisiejszy dzień i na kolejne dni pracy i wypoczynku. Kuba zmywa naczynia, idzie mu to kiepsko, dlatego Paulina z Magdą pomogają w dokończeniu. Reszta grupy idzie dalej leniuchować i odsypiać 6 wcześniejszych pracowitych dni. O godzinie 18.15 mamy kolację. Elizabeth, Justyna, Kamila i Weronika zrobiły sałatkę owocową. Jako miski na sałatki posłużyły nam skórki od arbuza. Sałatka rozeszła się w ekspresowym tempie. Cała grupa rozsmakowuje się i zajada. Na pamiątkę po tak pysznym daniu zostają nam zdjęcia które robi ks.Jerzy. Potem niekotrzy z nas idać oglądać film. Inni rozmawiają, piorą, odpoczwają. Podczas gdy Adam pisze dziennik jeszcze inni idą grać w badmintona i siatkówkę. Po tak wielu niedzielnych wydarzeniach idziemy do swoich pokoi by spać i wyspać się na kolejny dzień.
Adam Wojak
 
 
 
 
 

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com