SZKOLNY PROJEKT SYBERIA 2013 - DZIENNIK Z WYPRAWY
2013-07-19 05:37:59
PRACA, PRACA i IMIENINY
Wkrótce wszyscy pełni nowych sił i zapału idziemy przebrać się w rzeczy robocze i obowiązkowo posmarować kremem z filtrem. Słońce naprawdę jest tu bardzo mocne i to już od samego rana. Prace rozpoczynamy o 9.45. Na początku ks. Jerzy rozdziela zadania, które dzisiaj będziemy wykonywać. Plan wygląda następująco. Kończymy przygotowywanie gruntu, na placu przed głównym wejściem do kościoła, aby w najbliższym czasie móc posiać tam trawę. Chłopcy z pomocą Weroniki, łopatami przerzucają ziemię, którą następnie dziewczyny równo rozprowadzają grabiami po całym terenie. Dzięki dobrym zorganizowaniu robota idzie nam bardzo sprawnie i w dobrym tempie, dlatego koło południa mamy zakończone już ¾ pracy. Nadchodzi pora obiadu. Jest godzina 14.00. Dzisiejszy posiłek jest bardzo wyjątkowy, ponieważ wkład w niego mieli Kama, Eli, Sara i Sergiusz, którzy zadziwiają nas swoja pomysłowością. Na naszych talerzach pojawiają się papryki nadziewane farszem mięsno- ryżowym oraz sałatka grecka. Wszystkjo jest naprawdę pysznie! Jednka to nie koniec niespodzianek. Kamili śpiewamy jeszcze raz i wręczamy jej smaczny owocowy tort, którym się wszyscy potem zajadamy. Po przespanej przerwie poobiedniej, o 15.30 wracamy do rozpoczętej rano pracy. Zostało nam już tylko rozprowadzenie resztek ziemi. Po około 2 godzinach dzisiejsze zadania są w pełni skończone. W końcu widzimy ogrom wykonanej pracy, co wywołuje w nas radość. Wymęczeni i głodni czekamy już tylko na ciepłą kolację, na którą Sara z Sergiuszem przygotowują frytki oraz 3 wyśmienite sosy (czosnkowy, ziołowo- śmietankowy i ketchupowo-majonezowy). Ks. Andrzej również nie zapomniał o Kamie, prezentując jej arbuza, który fantastycznie nas chłodzi pod koniec upalnego dnia. Po kolacji tradycyjnie siadamy w kręgu, aby podsumować dzięń i wyciągnąć dobre wnioski dla siebie i dla grupy na dzień jutrzejszy. Ostatnie godziny przed snem spędzamy na łączeniu się z rodzinami i znajomymi przez internet oraz myciu się w tradycyjnej rosyjskiej bani.
Weronika Garlińska
.JPG)
PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
