SZKOLNY PROJEKT SYBERIA 2013 - DZIENNIK Z WYPRAWY

2013-07-21 07:54:15
KIM-PA, CMENTARZ I KONIEC PRAC

Wysiedliśmy trzy przystanki za późno, dlatego jesteśmy zmuszeni iść pieszo ponad 30 minut. Kiedy docieramy do cmentarza, zastajemy na miejscu ks. Andrzeja, który rozpoczął pracę przed naszym przybyciem. Ksiądz Andrzej przywiózł potrzebne do pracy sprzęty. Łapaty, miotły, grabie. Tutaj wyrywamy chwasty i sprzątamy wokół pomnika upamiętniającego rozstrzelanych, w latach 47-48, przesiedleńców litewskich. Nasza praca trwa ponad godzinę. Bardzo przeszkadzają nam komary, których jest jeszcze więcej niż do tej pory doświadczyliśmy. Dokuczliwe jest także bardzo intensywne słońce. Po skończonym sprzątaniu ks. Andrzej opowiada nam historię obozów: litewskiego i japońskiego. Następnie modlimy się za zamordowanych tutaj ludzi i robimy wspólne zdjęcie. Ks. Jerry jedzie razem z ks. Andrzejem jadą samochodem na zakupy, a my samodzielnie wracamy do domu. Naszym przewodnikiem jest Mikołaj, który bardzo dobrze dogaduje się po rosyjsku. Dzięki niemu szczęśliwie trafiamy do domu, jadąc kolejno autobusami: 14 i 21. Po naszej małej tułaczce czeka nas wspaniała nagroda: koreańskie siostry przygotowują nam fantastyczny obiad. Zajadamy się grzybową zupą, warzywną sałatką, a przede wszystkim kim-pa, czyli wyglądające jak japońskie sushi roleczki z ryżem, łososiem, omletem i warzywami, zawiniętymi w algi morskie. Kolejną niespodzianką jest przepyszny placek drożdżowy z suszonymi śliwkami, posypany skruszonymi orzechami i polany skondensowanym mleczkiem. Z naszej uczty wszyscy wychodzimy bardzo zadowoleni i bardzo gorąco dziękujemy siostrom za wyborne jedzenie. Do godziny 16 odpoczywamy na naszych materacach, po czym udajemy się na miejsce równania gruntu i siania trawy. Wspólnie plantujemy ziemię na całej powierzchni, kilka dziewczyn sieje trawę, a ks. Jerry walcuje ziemię. Po wielokrotnych poprawkach udaje się nam skończyć robotę i mogę dokładnie podlać zasiane ziarenka, co zajmuje mi około 2 godziny. Agata na zakończenie przeszło godzinę podlewa całe pole. O godz. 20.00 jemy zasłużoną kolację, na której możemy kosztować pyszne kanapki z sałatą z ogródka księdza Andrzeja. Dzisiejszy wieczorny posiłek jemy sami, bez księdza Jerzego, który udaje się z ks. Andrzejem na zakupy. Podsumowujemy dzień o godz. 21:00, na którym czytamy sms-a z pozdrowieniami od księdza Rzepy i dziękujemy za udany dzień. Po spotkaniu ustawia się długa kolejka do bani. Zasypiamy, aby z radością powitać kolejny dzień. Niedziela przed nami.
Agata Matkowska

 
 
 
 
 
 
 
 

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com