SZKOLNY PROJEKT SYBERIA 2013 - DZIENNIK Z WYPRAWY

2013-07-21 17:29:32
NIEDZIELNE ŚWIĘTOWANIE

Dowiadujemy  się, że siostry oprócz kierunku studiów teologicznych mogą uczęszczać na inne wybrane przez siebie kierunki, po których normalnie mogą pracować na przykład w szpitalu i wykonywać operacje. Po tym spotkaniu, o 11.30  wraz z mieszkańcami Bijska i innych parafii, często nawet odległych o dziesiątki kilometrów,  zbieramy  się na Mszy Świętej, którą odprawiana jest w języku rosyjskim i polskim. O godzinie 13.00 idziemy na Bijski cmentarz komunalny. Znajduje się on 20 minut drogi od naszego miejsca zamieszkania.  Modlimy się nad grobem Władysława Jaruzelskiego [ojciec Wojciecha] oraz  nad  pomnikiem poświęconym zmarłym, bądź poległym na tutejszej ziemi Polakom. Syberyjski cmentarz różni się znacznie od naszych polskich cmentarzy. Groby ogrodzone są stalowyi ogrodzeniami, aby zwierzęta nie rozkopywały mogił. Są bardziej zaniedbane i pozarastane. Trudno dostać się do grobów położonych głębiej, ponieważ groby nie są ułożone w linii tylko chaotycznie. Ciekawe jest także to, że nagrobki zmarłych nawiązują do wykonywanego przez nich zawodu. Na przykład  jeżeli zmarły był kierowcą to na nagrobku znajduje się kierownica. Niestety jesteśmy zmuszeni szybko zakończyć nasza wycieczkę, gdyż wyjątkowo dokuczliwe roje komarów ranią naszą skórę. Po powrocie mamy chwilę dla siebie. Możemy w tym czasie iść do sklepu, zrobić pranie, czy zwyczajnie poleniuchować. O 16.00  spotykamy się w altance na grillu. Są z nami także siostry z Korei, które zaprosiliśmy w ramach podziękowania za wczorajsze pyszności oraz ks. Andrzej. Ksiądz Andrzej otrzymuje od nas naszą projektową koszulkę i wiele słów wdzięczności i uznania. Mikołaj i Adam grillują przygotowanego w ziołach i cebuli kurczaka, którego pałaszujemy razem z sałatką z kukurydzy. Zwieńczeniem obiadu jest sałatka owocowa, przygotowana przez Paulinę i Weronikę.  Po posiłku rozmawiamy z siostrami  dopytując o szczegóły ich pracy  ukazanej w materiale filmowym obejrzanym rano. Siostry chętnie opowiadają o swoim zgromadzeniu i przygotowaniach do wstąpienia do zakonu, który w momencie ślubów staje się ich rodziną. Smutny jest fakt, że pracujące na misjach siostry mogą odwiedzać rodzinne strony jedynie raz na trzy lata. Źródłem kontaktu z najbliższymi jest dla nich Internet. Zapytane przez ks. Andrzeja, w jaki sposób wytrzymują w jego towarzystwem, zgodnie wskazują na moc Pisma Świętego.  Po otrzymaniu zaproszenia do Seulu wraz ze szczegółowym opisem dojazdu, robimy wspólne pamiątkowe zdjęcie. Po tej miłej obiadokolacji Magdę i Justynę czeka zmywanie wszystkich naczyń, a pozostali zajmują się sobą. O 19.30 spotykamy się na podsumowaniu dnia, obmówieniu  planów jutrzejszej  wycieczki. Po spotkaniu pakujemy najpotrzebniejsze rzeczy, sprawdzamy nasze namioty, żeby ze spokojną głowa jutro z rana wyruszyć nad jezioro Kolywańskie.
Anna Pawelec
 
 
 
 
 

Liczba odwiedzin portalu szkoły od września 2006r: 
web stats stat24.com