SZKOLNY PROJEKT GHANA 2006 - DZIENNIK Z WYPRAWY
2006-07-21 15:55:00
WORK AND ANJOY!!!
Ja pojechałam do Odomasi razem z Fabiolą, dzieci które przebywają w tamtejszym Oratorium znają nas już bardzo dobrze, znają nasze zabawy i co mnie milo zaskoczyło, niektóre z nich pytały się dlaczego niebyło mnie dnia poprzedniego.
W Oratoriach są dzieci, które pragną miłości, które potrzebują ciepła, zainteresowania.
Gdy tylko wysiadłyśmy z auta usłyszałyśmy radosne: HALLO FA BIO LA!!! KASZIA!!
Jest to bardzo miłe i sprawia, że jeszcze bardziej chce się być z tymi maluchami, chce się im urozmaicić ich wolny czas. Na samym początku dzisiejszej wizyty w Odomasi podeszła do mnie i do Fabioli grupka dzieciaków. Była wśród nich może 5-letnia dziewczynka z niedbale założoną sukieneczką. Trzymała za rączkę swoją 3-letnia siostrzyczkę. Podeszłam do dziewczynek i poprawiłam starszej ubranko. Dziewczynki nie opuściły mnie do końca naszej pracy. Mniejsza nie schodziła mi z rąk, a starsza nie puściła mojej ręki. Mimo, że nie znały angielskiego to i tak bardzo milo spędziłyśmy czas, gdyż zawsze było jakieś dziecko które tłumaczyło z angielskiego na „Twi”.
Zmęczeni pracą na budowie oraz zabawą z dziećmi wróciliśmy na kolacje do domu. Modlitwy wieczorne, spotkanie w grupie, podsumowanie dnia i sen. Sen tak bardzo nam potrzebny, by jutro znowu realizować misję naszej wyprawy.
PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
NAJNOWSZE GALERIE
DZIEŃ CZYTANIA BIBLII
OTWARTE DRZWI
AKCJA - SZPIK
DĄB KATYŃSKI
WYCIECZKA - RUDAWY