SZKOLNY PROJEKT GHANA 2006 - DZIENNIK Z WYPRAWY
2006-07-22 17:57:00
HALLO
W Adentii byliśmy po godzinie 9:30. Dzisiejsza praca nie była aż tak ciężka i absorbująca. Naszym głównym zadaniem była pomoc przy wznoszeniu ścian. Większość dziewcząt zajęła się szpachlowaniem i wypełnianiem szczelin między cegłami, natomiast ja, ks. Jerzy i Fransua zajmowaliśmy się transportem materiałów (taczka) i układaniem ich na kupki. Podczas gdy my uwijaliśmy się z naszą pracą, budowę wizytował biskup Matthew Kwasi Gymfi. Biskup z zainteresowaniem rozmawiał na temat budowy z ks. Josephem, tutejszym proboszczem i z Elvisem, kierownikiem budowy. Był bardzo zadowolony widząc naszą pomoc. Ksiądz biskup pochodził także do nas i żartował. To było bardzo miłe. Osobiście uważam, że takie wizytacje są potrzebne ponieważ mobilizują samych pracowników. Oprócz samego biskupa budowę codziennie oglądają także dzieci z pobliskiej szkoły. Jest to dla nich pewna atrakcja tym bardziej, że mogą zobaczyć białych ludzi. Dzieci jednak czasami sprawiają zbyt wiele kłopotów i trzeba ja „przepędzać”. Około godziny 12:00 opuściliśmy plac budowy i udaliśmy się do naszego domu na obiad. Najedzeni i syci mamy półtorej godziny aby odsapnąć do następnego spotkania z dziećmi, które tak bardzo nas oczekują. Tak jak zawsze dzielimy się na dwie grupy. Można bardzo łatwo zauważyć, że jesteśmy tym dzieciom potrzebni. Zapewne jeszcze raz wybiegną nam one naprzeciw i będą głośno wołać: Hallo! Kolacja, po 18.00. zaś potem czas wolny, który wielu z nas wykorzystuje na odpoczynek. O godzinie 20.00. spotykamy się wszyscy, aby wspólnie pośpiewać i podzielić się wrażeniami z dzisiejszego dnia. Tak dobiegł do końca pierwszy tydzień naszej pracy. Tydzień wielu wrażeń i tydzień wytężonej pracy. Jutro i w niedziele czeka nas, jak sami to odczuwamy, zasłużony odpoczynek.
PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
NAJNOWSZE GALERIE
DZIEŃ CZYTANIA BIBLII
OTWARTE DRZWI
AKCJA - SZPIK
DĄB KATYŃSKI
WYCIECZKA - RUDAWY