SZKOLNY PROJEKT GHANA 2006 - DZIENNIK Z WYPRAWY
2006-08-06 17:42:00
SMUTEK ROZSTANIA
Kiedy mijamy Kumasi na ulicach panuje ogromny ruch. Mnóstwo załadowanych po brzegi aut i ulicznych handlarzy dość mocno utrudnia ruch. Mimo otwartych w busie na oścież okien upał mocno nam doskwiera. Odpoczynek podczas tak męczącej podróży również i tym razem robisimy w Kwakwa u sióstr werbistek, które częstują nas obiadem. Tam też nabieramy sił na dalszą drogę. Kiedy zbliżamy się do Accry jest już zupełnie ciemno, gdyż zachód słońca w Afryce wypada na godz. 18.00 i od tego momentu zapada zmrok. Tym razem stolica robiła na nas piorunujące wrażenie. Jakże odmienne od tego jakie wywarła na nas po raz pierwszy. Po 3-tygodniowym pobycie w ubogich wioskach, wydaje nam się prawdziwą metropolią, a wielkomiejski hałas i błysk świateł dobiega z każdego jej zakątka. Jeszcze około 20 km płatną autostradą prowadzącą do Temy i wreszcie docieramy do celu. Po kolacji Dorothea zaprasza nas do obejrzenia przygotowanej przez siebie prezentacji dotyczącej naszego pobytu w Afryce. Po raz kolejny budzą się wspomnienia. Jeszcze raz wszystko staje nam przed oczami. Nie da się o tym zapomnieć, bo każdy z nas zostawił tu cząstkę siebie.
PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
NAJNOWSZE GALERIE
DZIEŃ CZYTANIA BIBLII
OTWARTE DRZWI
AKCJA - SZPIK
DĄB KATYŃSKI
WYCIECZKA - RUDAWY